Sukces innowacji zaczyna się od właściwych pytań

Wiele osób myśli o innowacjach jak o jednoznacznych zdarzeniach niezależnie od ich rodzaju czy sektora, którego mają dotyczyć. Próbujemy poszukiwać optymalnego, sprawdzonego i powtarzalnego podejścia, które zawsze będziemy mogli wykorzystać poszukując innowacyjnego rozwiązania stawianego problemu. Pewnie byłoby to możliwe, o ile każdy problem byłby taki sam. Jednak jak wiemy tak nie jest. Od czego zależy zatem sukces innowacji?

Jakim paradygmatem się kierować, kiedy poszukujemy innowacyjnego rozwiązania? Czy angażować w temat od samego początku naukowców? A może zlecać prace wewnętrznym laboratoriom dla inicjalnego rozeznania? Czy też pierwszym krokiem powinna być konsultacja z zewnętrznymi ekspertami w dziedzinie poszukiwanej innowacji, aby potwierdzić dostępne możliwości? Może zapuścić zapytanie do własnej sieci otwartych innowacji, bo jak wiadomo, co dwie głowy to nie jedna? Jest dla nas naturalnym poszukiwanie jasnych i sprawdzonych ram podejmowania decyzji. Niestety, w zakresie rozwoju innowacji nie ma jednego, sprawdzonego sposobu!

Gdzie jestem w matrycy innowacyjności?

Zgodnie z opiniami przedstawianymi w Harvard Business Review, najlepszym sposobem inicjacji procesu poszukiwania innowacji jest poszukanie odpowiedzi na właściwe postawione pytania. Warto też poświęcić zasoby na znalezienie jak najwnikliwszych odpowiedzi na nie. Te odpowiedzi pomogą nam jak drogowskazy. Podpowiedzą właściwy kierunek poszukiwań oraz wpłyną na optymalny sposób działania.

Warto zacząć od dwóch pytań: Na ile dobrze zdefiniowaliśmy problem, który planujemy rozwiązać? I drugie: Na ile dogłębnie zdefiniowana jest domena opisująca zagadnienie poszukiwanej innowacji? Odpowiedzi na te dwa pytania pomogą nam usystematyzować zakres naszych poszukiwań. Pomogą też podjąć lepszą decyzję co do zaprojektowania sposobu postępowania. Potencjalne odpowiedzi na te pytania pozwolą nam umieścić odpowiedzi we właściwych obszarach poniższej czteropolówki matrycy innowacyjności.

Jest jeszcze kilka pytań, które warto dodatkowo sobie zadawać na samym początku procesu tworzenia innowacji.

Czym jest innowacja dla mojej organizacji?

Innowacja to podważanie status-quo. Identyfikacja szans w doświadczanych wyzwaniach. Zdolność oferowania nowych, nieznanych modeli biznesowych z myślą o przyszłości, a nie w celu zaspokojenia teraźniejszości. Ale zawsze innowacja jest sposobem zaspokojenia (dostrzeżonych lub nieujawnionych) potrzeb klientów.

Jakiego rodzaju doświadczenia potrzebuje mój klient?

Wkraczamy w świat, w którym doświadczenie klienta, a nie cena lub cechy produktu tworzą wyróżniki marki. Sukces Google czy Airbnb był możliwy, bo ich twórcy to dobrze rozumieją. Klienci są dużo bardziej wyrafinowani niż kiedykolwiek wcześniej. Szybko zmieniające się ludzkie zachowania i postawy stają się trudno przewidywalne. A rozumienie, czym klient kieruje się w swoich wyborach jest krytyczne dla odniesienia sukcesu innowacji.

Czy moja firma jest gotowa na zmiany?

Innowacja wymaga zwinności i odporności. Zwinność pozwala na szybkie dopasowywanie się. Odporność to umiejętność radzenia sobie z porażkami, które są immamentną cechą innowacji. Firma musi mieć wykształconą kulturę organizacyjną, w której zawarta jest zwinność i odporność. Także kulturę otwartości na wszystkich interesariuszy przygotowywanej innowacji. Poczynając od rady nadzorczej i zarządu firmy, poprzez pracowników wszystkich szczebli, dostawców i innych członków otoczenia. No i to co najważniejsze: dbałość o to, by klienci zrozumieli właściwie proponowaną nową wartość.

Czy firma właściwe mierzy sukces innowacji?

Ludzie pożądają sukcesów. Dlatego tak ważne jest, aby innowatorzy posiadali mierniki potwierdzające ich sukcesy. Wzrost liczby klientów, generowane przychody czy osiągnięcie oczekiwanego ROI to tylko niektóre z możliwych jednostki jednak najczęściej nie mają poczucia osobistego wpływu na te mierniki. Coraz częściej firmy mierzą ilość działań związanych z przedsiębiorczością, aby zachęcić pracowników do innowacyjnego myślenia.

Zdefiniowanie kilku wskaźników wydajności w innowacyjności jest krytyczne dla skuteczności organizacji. Muszą to być mierniki uwzględniające czynnik ludzki. Takie, w których jednostki będą miały możliwość zmierzenia osobistego wpływu na sukces.

Działać od wewnątrz organizacji czy szukać na zewnątrz i adoptować wewnątrz?

To oczywiście zależy. Od wielkości firmy, jej rynku docelowego i dostępnego ekosystemu. Powstaje coraz więcej centrów rozwoju i transferu innowacji. System otwartych innowacji staje się coraz powszechniejszy w realiach działania firm w Polsce. Duże korporacje mogą nadal myśleć o wewnętrznym rozwijaniu innowacji z dala od ciekawskich oczu konkurencji. Jednak era przemysłu 4.0 opiera się na partnerstwach pomiędzy graczami na wszystkich poziomach, od startupów po wielomiliardowe korporacje. Jeśli Twoja firma odnajdzie sposób na znalezienie równowagi w takim partnerstwie, to może o wiele szybciej wdrażać innowacje z sukcesem.

Analiza firm, które poczytywane są jako światowa flanka innowacji wskazuje, że nikt nie znalazł jednoznacznej skutecznej recepty rozwoju innowacji. Czy to Tesla, czy Apple czy też Google – każda firma posługuje się raczej miksem strategii niż jednym cudownym sposobem. Dlatego pierwszym krokiem w kierunku stworzenia innowacji powinno być zadawanie pytań, które są potrzebne do zdefiniowania optymalnego podejścia. Właściwie zadane pytania i uporczywe poszukiwanie szczegółowych odpowiedzi jest fundamentem sukcesu rynkowego innowatora.

W Instytucie Innowacyjności Polska posiadamy narzędzia, które pomogą twojej organizacji w zarządzaniu innowacyjnością. Zapraszamy do kontaktu, jeśli chcesz, aby twoje kompetencje i umiejętności tworzenia innowacji zostały jeszcze lepiej rozwinięte: www.instytutinnowacyjnosci.pl .